Pustak ceramiczny czy beton komórkowy? Na co się zdecydowaliśmy.

Dzisiejszy wpis jest poświęcony odwiecznemu problemowi, który dotyka chyba wszystkich budujących, a mianowicie z jakiego materiału pobudować dom. Na początku kiedy rozpoczynamy przygodę z jednym z największych projektów życia, szczególnie zależy nam na podjęciu najlepszej decyzji. Z perspektywy czasu przypominam sobie, że my tą decyzję podejmowaliśmy głównie na podstawie naszego strachu (jak się okazało niezbyt uzasadnionego) o podmokły teren działki. Dlatego, na początku wybór padł na pustaki ceramiczne. Na szczęście decyzję odnośnie materiału do budowy domu, udało nam się zmienić praktycznie tuż przed rozpoczęciem budowy. Poniżej przeczytasz dlaczego zmieniliśmy pustak ceramiczny na beton komórkowy.

W poniższym wpisie przeczytasz:

na jakiej podstawie dokonasz wyboru materiału,
jaki był nasz pierwszy wybór, czyli dlaczego wybraliśmy pustak ceramiczny poryzowany,
“Zaleta czy wada ?”, czyli co jest zaletą pustaków ceramicznych, a dla nas stanowiło równocześnie ich wadę,
co spowodowało, że główny argument, którym się sugerowaliśmy przy wyborze materiału okazał się błędnym założeniem,
jak doszło do zmiany decyzji,
dlaczego zmieniliśmy materiał do budowy domu na beton komórkowy.

Ca znajdziesz w tym wpisie

Szukasz odpowiedzi?

Skoro czytasz ten artykuł to albo czeka Cię decyzja o wyborze materiału do budowy Twojego domu, albo jesteś w trakcie i szukasz informacji o wadach i zaletach konkretnych materiałów. Oczywiście jest to zrozumiałe bo chcesz podjąć jak najlepszą decyzję dla siebie.

Zapewne zdążyłeś się już zorientować, że wybór nie jest łatwy bo jak każdy z produktów tak i budulec, ma swoje wady i zalety. Niekiedy zestawianie materiałów niewiele wnosi bo są ze sobą porównywalne. Jeżeli na jakimś polu wychodzą korzystniej np. cieplejsze/zimniejsze, bardziej ciche/bardziej głośne, mniej nasiąkliwe/bardziej nasiąkliwe, to ilość plusów i minusów kompensuje się, a ty nadal nie wiesz co wybrać. Przecież wiele ludzi buduje z jednego i drugiego materiału i każdy jest przekonany, że wybrał najlepiej na czas podejmowania decyzji.

Twój wybór

No właśnie! Chodzi tu o ten wybór najlepszy dla Ciebie. Decyzję podejmujesz w oparciu o zebrane informacje od osób, którym ufasz (rodzina, znajomi, którzy ten wybór maja za sobą, kierownik budowy, firma budowlana). Opierasz ją na dostępnej wiedzy w internecie, czasopismach branżowych, swoich preferencjach (czy chcesz łatwo i bez specjalnych narzędzi, powiesić obrazek na ścianie), warunkach związanych z Twoją budową (czy będziesz budował szybciej czy wolniej, blisko ruchliwej drogi czy może na wsi), ale i niejednokrotnie przeświadczeniu, że akurat ten materiał, to będzie najlepszy wybór dla Ciebie.

Tak czy inaczej będziesz musiał zaufać któremuś produktowi. Uwierzyć w niego tak samo jak producent, który dokłada wszelkich starań żeby sprzedać Ci najlepszą jakość.

Nasz pierwszy wybór czyli pustak ceramiczny poryzowany (z wypełnionymi powietrzem porami)

Pustak ceramiczny poryzowany składa się z gliny, wody i drewnianych trocin, wypalany jest w wysokiej temperaturze. W związku z tym od razu nasz umysł skierowany na to co naturalne = zdrowe, i oczywiście kto nie chce mieszkać w zdrowym domu? A jeszcze takim co oddycha?
No właśnie, ponoć pustaki ceramiczne mają dobre właściwości paroprzepuszczalne, więc wilgoć ze środka oddawana jest na zewnątrz. Przestało być to dla nas zaletą w momencie kiedy zastosowaliśmy do ocieplenia domu styropian i tynk sylikonowy.
Kolejnym argumentem było to, że porotherm (bo również tak nazywane są pustaki ceramiczne poryzowane) jest materiałem ciepłym i dłużej to ciepło akumulującym. Przykładowo ponoć dłużej trzyma temperaturę w zimie kiedy zabraknie prądu i ogrzewanie nie pracuje dłuższy czas.
Ceramika korzystnie wypadła również pod względem akustyki. Choć to akurat do nas nie przemawiało jakoś specjalnie gdyż swój dom budowaliśmy przy drodze prywatnej na wsi.
Zaletą jest również to, że jest to materiał bardzo wytrzymały pod względem konstrukcyjnym, ale przy budowie domu w większości parterowego nie miało to większego znaczenia.
No i najważniejsze na deser, czyli to dlaczego nasz wybór padł na ceramikę. Otóż, jak myśleliśmy na etapie wyboru materiału, nasza działka położona jest na terenach “podmokłych”. A jak się dowiedzieliśmy ceramika jest materiałem mniej nasiąkliwym niż np. beton komórkowy i to było według nas jej główną zaletą. O tym dlaczego nie miało to znaczenia przeczytasz w akapicie “Argument podmokłej działki upadł”.

Zaleta czy wada pustaków ceramicznych poryzowanych?

Zaleta w postaci porowatości materiału dzięki czemu jest ciepły, dla nas stanowiła też wadę. Jako laicy i osoby myślące przez pryzmat mieszkania i funkcjonowania w domu z porothermu, mieliśmy obawy, o których często czytaliśmy i słuchaliśmy. Dla nas największa wadą materiału był fakt utrudnionego wieszania szafek czy innych rzeczy na ścianie. Nie myśleliśmy o tym czy pustak będzie kruchy i łamliwy na etapie budowy. Czy będzie przysparzał problemy ekipie budowlanej, czy będzie więcej spadów (przy naszych ustaleniach z firmą budowlaną, był by to problem po stronie wykonawcy, które właściciel firmy wykonawczej najpewniej wziął pod uwagę podczas wyceny robót). Mocowanie się z kontaktami i elektryką, a potem choćby z prozaicznym wieszaniem obrazka na ścianie, to był zdecydowany minus, ale zdecydowaliśmy się go zaakceptować.

Wolny wybór

Co do naszej decyzji odnośnie materiału na ściany, żadnych uwag nie miał architekt, z którym rozmawialiśmy o innych materiałach. Nie próbował zmieniać naszego wyboru żadnymi argumentami. Przyjął, że jesteśmy zdecydowani w tej kwestii i nie poruszaliśmy tego tematu więcej.

Pierwszy kierownik, który podjął z nami współprace, znał materiał i miał o nim dobra opinię, jako o materiale, który jest znanym od lat ze swoich dobrych właściwości. Podpowiedział nam również na jakiej firmy ceramikę się zdecydować (ze względu na lepszą jakość), co faktycznie znalazło potem potwierdzenie tej opinii u kilku wykonawców.

Jeżeli chodziło o preferencje wykonawcy to nie wypowiedział się w tej kwestii, przynajmniej nie starał się być doradcą w tym zakresie. Być może żebyśmy nie myśleli, że kalkuluje na swoją korzyść. Skwitował tylko nasz wybór słowami, że czego nie wybierzemy, to jego firma właśnie z tego zbuduje nasz dom.

W każdym razie podczas wyboru nie spotkaliśmy się z jakimś ogromnym przekonywaniem nas do danego materiału. Myślę, że to pokazuje, jak bardzo budulec to subiektywna sprawa i dzięki różnorodności i dostępności dobrych materiałów można wybudować z nich mocne, trwałe, ciepłe i zdrowe domy.

Argument podmokłej działki upadł

Przed przygotowaniem projektu konstrukcyjnego budynku, architekt poprosił nas o wykonanie badań grunty działki. Okazało się, że działka nie wypada wcale źle pod względem wody, jak pierwotnie myśleliśmy. Przy odpowiednim posadowieniu budynku oraz właściwym wykonaniu izolacji fundamentów, nie mamy powodów do tego, aby martwić się np. zimowymi roztopami. Zwłaszcza, że sytuacja zupełnie się poprawiła gdy przed budową wyrównaliśmy poziom działki do zastałych już działek sąsiadów.

Główny argument, który braliśmy pod uwagę wybierając porotherm na nasz budulec upadł. Wszystko co sobie wyobrażaliśmy (podciąganie wody przez ściany w momencie większej ilości wody) nie miało prawa się zadziać. Owszem, jest to materiał mniej nasiąkliwy ale nie w sytuacji kiedy miał by stać okresowo w wodzie (jak podpowiadała nam nasz bujna wyobraźnia). Zaleta ceramiki poryzowanej polega na tym, że nasiąka mniej niż beton komórkowy. Faktem jest więc, że częściej decydują się na niego osoby, które prowadzą swoją budowę etapami, a tym samym okres budowy się wydłuża i ściany pozostają odkryte np. kilka lat.

W naszym przypadku nie miało to więc żadnego znaczenia, ponieważ budowę chcieliśmy zakończyć jak najszybciej. Niemniej projekt zawierał już informację o pustaku ceramicznym, a my mieliśmy przekonanie o słuszności wyboru. O wieszaniu szafek i ramek na tamtym etapie już nie myśleliśmy. Pogodziliśmy się z tym, że będzie trudniej, ale “jakoś to będzie”. Odczuwaliśmy ulgę, że ta decyzja jest za nami i cieszyliśmy się na zbliżający start budowy.

Zmiana decyzji

Po tym jak chwilę przed rozpoczęciem zostawił nas pierwszy kierownik budowy (o czym pisałam w tym wpisie) spotkałam się z potencjalnym kandydatem na jego miejsce. W trakcie długiego spotkania rozmawialiśmy o naszym projekcie i całej budowie. W końcu doszliśmy do kwestii materiałów z jakich będziemy budować. Jeszcze wtedy nie zdawałam sobie sprawy, że ta osoba jest pracownikiem jednego z wiodących producentów betonu komórkowego i tak naprawdę o tym materiale wie prawie wszystko.

Wysłuchał tego jakie podjęliśmy decyzje w zakresie materiału do budowy, dachu, ocieplenia i pozostałych. Z każdym z tych materiałów już pracował, więc nie kwestionował żadnego z wyborów, choć przedstawiał inne możliwości. Jednak na koniec rozmowy powiedział gdzie pracuje i umówiliśmy się, że prześle mi i mężowi lekturę do poczytania. Tego wieczoru po powrocie do domu otworzyliśmy załącznik. Znajdowało się w nim obszerne opracowanie praktycznie wszystkiego co może dotyczyć betonu komórkowego. Możesz pomyśleć, że marketing zadziałał, ale o to właśnie chodzi, o zaufanie i przekonanie się do czegoś.

Potencjalny kandydat został naszym kierownikiem budowy. Tydzień później, bez namowy z jego strony zmieniliśmy materiał na beton komórkowy.

Dlaczego beton komórkowy a nie pustak ceramiczny?

Beton komórkowy jest materiałem jednorodnym i cieplejszym niż ceramika. Te same parametry cieplne co przy pustakach ceramicznych+ 20 cm styropianu uzyskaliśmy przy betonie komórkowym (gęstości 600) i 18 cm styropianu.
Jedną z głównych zalet zmiany na ten materiału, stała się jego szybka obróbka w trakcie budowy, na etapie wykańczania jak i w późniejszym etapie podczas mieszkania. Bariera, która była dla nas najważniejszą wadą w przypadku ceramiki tu już nie istniała. Montaż szafek, przenoszenie kontaktów czy wieszanie czegoś na ścianie możemy wykonać łatwiej i samodzielnie.
Beton komórkowy jest wykonany z naturalnych surowców: cementu,wapna, gipsu, piasku i wody, więc obawy, że jest to materiał zawierający jakieś szkodliwe substancje był nieprawdziwy. Na etapie produkcji do wytworzenia porowatej struktury dodawany jest proszek lub pasta aluminiowa, która w wyniku reakcji wytwarza wodór, a ten uchodzi z masy w trakcie tego procesu.
Dzięki swojemu składowi beton komórkowy jest również odporny na grzyby i pleśnie, co stało się dla nas tym bardziej istotne ze względu na Olę.
Jeżeli chodzi o wytrzymałość materiału na ściskanie to zupełnie się tym nie sugerowaliśmy. Nie miało to znaczenia przy wyborze obu materiałów, ponieważ w przypadku budowy domu jednorodzinnego, zarówno pustak ceramiczny jak i beton komórkowy są w stanie przyjąć takie obciążenie.
Beton komórkowy owszem przyjmuje wilgoć, ale również szybko ją oddaje, przy czym za odpowiedni mikroklimat w naszym domu odpowiada wentylacja mechaniczna.

Pustak ceramiczny czy beton komórkowy – podsumowanie

Tym wpisem nie dam Ci gotowej recepty odnośnie wyboru materiału. Nie zasugeruję czy lepszym materiałem dla Ciebie jest pustak ceramiczny poryzowany czy beton komórkowy. Pokazuje tylko, że są naprawdę niuanse decydujące o wyborze. My jesteśmy zadowoleni ze zmiany, której dokonaliśmy z przeświadczeniem o słuszności wyboru. Mam nadzieję, że podejmiesz decyzję na podstawie interesujących Cię parametrów i dokonasz dobrego dla siebie wyboru.