montaż_okien
Bez kategorii,  Budowa "DOM WSZECHSTRONNY"

Opieka sprzedawcy oraz montaż naszych okien.

Co wpływa na Twoje zadowolenie z zakupu towaru lub usługi? Powszechnie przyjęło się, że jest to głównie cena, ale przecież nie tylko ona ma wpływ na decyzję. Podczas całego procesu budowy nam zależało również na jakości produktów. Osobiście cenię sobie też to, jak jestem obsłużona na każdym etapie sprzedaży. Przeczytaj dlaczego kupiliśmy okna w wybranym salonie. Jak wyglądały sprzedaż i montaż okien, oraz opieka po ich zakupie.

W poniższym wpisie przeczytasz:

  • gdzie kupiliśmy okna i jak wyglądał kontakt ze sprzedawcą,
  • jak wyglądał montaż okien i jakie mieliśmy uwagi po nim,
  • jak przedstawia się opieka po zakupie okien,
  • czego mi zabrakło w całym procesie obsługi.

Sprzedaż

Nasze okna zamówiliśmy u lokalnego producenta okien. Po ofertę na okna udałam się osobiście, zabierając wykaz stolarki okiennej dołączonej do projektu.

  • Właściciel, z którym rozmawiałam, spojrzał na wykaz i od razu poprosił o pokazanie całego projektu. Dzięki niemu mógł szerzej spojrzeć na potrzeby dotyczące okien w naszym domu.
  • Jako jeden z nielicznych, zwrócił uwagę na drzwi tarasowe w szklanym łączniku i sposób ich otwierania (na zewnątrz). W pozostałych ofertach te drzwi funkcjonowały jako zwykłe okno balkonowe, które otwiera się do wewnątrz (co było niekorzystne z kilku powodów np. wysokość progu, konflikt drzwi i ciągu komunikacyjnego). Sprzedawca podszedł do tego profesjonalnie i podpowiedział jakie są według niego możliwości na wykonanie takiego przejścia, oraz co niosą za sobą konkretne rozwiązania.
  • Dzięki pytaniom o nasze preferencje, rozmieszczenie pomieszczeń i ich użytkowanie, wspólnie wypracowaliśmy najlepszą ofertę. Była dla nas korzystna pod względem jakościowym oraz cenowym. Wybraliśmy okna wygodne w użytkowaniu i funkcjonalne.
  • Na przykładzie produktów z wystawy oraz na podstawie zdjęć z realizacji, tłumaczył na czym polegają różnicę w poszczególnych rozwiązaniach. W naszym przypadku dotyczyło to okien HS i PSK oraz okleiny, jej struktury i koloru.
  • Objaśniał niektóre rzeczy na rysunkach (montaż parapetów, warstwy podłogi, grubość wylewki).
  • Cierpliwie wyceniał każdą kolejną kombinację, oraz podpowiadał różne rozwiązania, dotyczące problematycznej strefy dziennej (o tym co przysporzyło najwięcej problemów możesz przeczytać w poprzednim wpisie, który opisuje wybór okien na naszym przykładzie).
  • Dzięki drobnym zmianom wielkości przeszkleń, okna mogły być stabilne, mocne i ciepłe, ale nadal w opcji ram plastikowych. Obyło się bez konieczności zmiany na okna aluminiowe, dzięki czemu koszty się nie zwiększyły.
  • Przygotował przejrzystą ofertę zawierającą parametry oraz cenę dla każdego okna osobno (u niektórych sprzedawców dostałam ogólną cenę za wszystko).
  • Wywiązał się z terminu realizacji zgodnie z podpisana umową.

Montaż

Montaż naszych okien zajął dwa dni. Okna zamontowano wraz z taśmą paroprzepuszczalną od wewnątrz. Taśmę zewnętrzną, rozprężną dostaliśmy w rolkach, aby nakleić ją przed wykonaniem ocieplenia. Okna zostały osadzane na kołkach drewnianych i plastikowych, oraz przytwierdzone kotwami, dzięki czemu są odpowiednio ustawione i stabilne.

Po montażu dostaliśmy pudełko, w którym znajdowały się:

  • klamkami (nie zakładano ich podczas montażu, tylko dopiero przy pierwszej regulacji),
  • osłonki na otwory odwadniające (zamontował je wykonawca elewacji o tym co to są otwory odwadniające przeczytasz w punkcie 9 poprzedniego wpisu),
  • rolki taśmy zewnętrznej rozprężnej (przyklejane przez ekipę wykonująca ocieplenie zewnętrzne).

Po montażu obejrzeliśmy okna sami, a potem z kierownikiem budowy. O tym pisałam również w poprzednim wpisie, ale poniżej przypomnę jeszcze raz:

“Po montażu sprawdź ze swoim kierownikiem budowy czy okna są zamontowane prawidłowo. Sam możesz sprawdzić czy przy oknach zastosowano kotwy montażowe oraz kliny, które stabilizują okna podczas montażu oraz po. Dodatkowo zobacz czy okna są uszczelnione dookoła i czy przypadkiem nie zabrakło gdzieś piany;) Sprawdź również, czy okna posiadają otwory odwadniające. Poziomicą możesz sprawdzić piony i poziomy każdego z okien.”

Następnie osobiście umyliśmy okna, zwracając szczególną uwagę na rysy i uszkodzenia. Jeszcze wtedy nie zdejmowaliśmy taśm zewnętrznych. Nie obyło się bez uwag, które wypunktowałam, a następnie poinformowałam o nich sprzedawcę.

Uwagi po montażu:

  • pęknięta jedna z szyb w oknie narożnym (widoczne podczas montażu, dlatego szybę szybko zamówiono i wymieniono).
  • jedno z okien HS (większe), przy zamykaniu i otwieraniu nie chodziło tak “gładko” jak to mniejsze. Wydawało się, że chodzi o niedopasowane otwory w skrzydle przesuwnym względem bolców w ramie, do której dochodzi skrzydło z klamką (po regulacji wszystko chodziło gładko).
  • w szybie wewnętrznej skrzydła stałego jednego z HS-ów było takie jakby zabrudzenie, kolorowa smuga, na pewno nie rysa (dążyliśmy do polubownego rozwiązania tej sytuacji, bez konieczności ponownego zamawiania dźwigu do wymiany szyby, dlatego została nam zaproponowana bonifikata za wadliwą szybę w wysokości 1000 zł).
  • mieliśmy też wątpliwości co do tego, jak uda się odkleić taśmę z miejsc, które były zasłonięte przez listwy lub zabudowane (taśmy usunięto przy okazji regulacji).
  • na łączniku pomiędzy dwoma fixami, również została wcięta taśma pod ramę okna (taśmy usunięto przy okazji regulacji).
  • w oknie narożnym oraz jednym z okien w sypialni pomiędzy szybami znajdowały się malutkie kuleczki (okazało się, że jest to wada w produkcji szyb i oczywiście je wymieniono).
  • błędnie zamontowane okna w salonie i kotłowni (miały takie same wymiary, ale inne kolory i zostały zamontowane zamiennie. Po zgłoszeniu okna zostały zamontowane prawidłowo).
  • w białym oknie, które miało powędrować do kotłowni była wcięta uszczelka pod listwę (zdjęcie nr. 3- uszczelkę wyjęto spod listwy).
  • w oknie narożnym, tym z pękniętą szybą, była też jedna listwa uszkodzona przy montażu i dobijaniu jej młotkiem (listwę wymieniono).
  • na mniejszym HS-ie znajdowała się mała rysa w rogu tafli szkła (rysę usunięto, prawdopodobnie specjalnym markerem).

Okien nie wyregulowano podczas montażu, więc nie otwierały się zbyt dobrze. Miało być to wykonane przy pierwszej i kolejnej regulacji, która były w cenie okien.

Opieka po zakupie

  • sprzedawca zajął się wszystkimi zgłoszonymi po montażu uwagami. Okna doprowadzono do stanu zgodnego z umową.
  • montaż okien odbył się w listopadzie 2017 roku. Na początku kwietnia 2018 roku, zdjęliśmy taśmy z okien.  Wtedy zauważyliśmy poważne uszkodzenie ramy okiennej w HS-ie. Pęknięcie znajdowało się w widocznym miejscu, ale my zauważyliśmy je dopiero po zdjęciu folii. Zadzwoniłam do właściciela i poinformowałam, że tak naprawdę nie wiem, czy rama została uszkodzona podczas montażu , czy może ktoś ją uszkodził w trakcie kolejnych prac na budowie. Dla nas był to stres i kolejny problem, w już i tak ciężkiej drodze inwestora. Od razu pomyślałam, o tym, że zgłoszenie po takim czasie może być nieskuteczne (zwłaszcza, że nie wiadomo po czyjej stronie powstało uszkodzenie). Na szczęście właściciel wypytał spokojnie i rzeczowo, w którym miejscu jest uszkodzenie. Następnie poinformował, że jest to element wymienny, który wymieni jak tylko będzie już dostępny u niego. Byłam kolejny raz zaskoczona, że nie było szukania winnych tylko oczywista chęć zrobienia tak żeby było dobrze.
  • kilka miesięcy po zakupie i montażu poprosiliśmy o regulację okien, ponieważ zamierzaliśmy się wprowadzać do naszego domu. Przy okazji zapytałam jaki był by koszt regulacji okien w mieszkaniu, z którego się wyprowadzaliśmy. Regulację zrobiono dla nas w ramach dotychczasowej współpracy (choć tego nie oczekiwałam, dostałam regulację okien w mieszkaniu gratis). Serwisant na obie regulacje przyjechał punktualnie, wcześniej dzwoniąc. Zamontował klamki we wszystkich oknach w domu oraz je wyregulował. Poinformował, że za kilka miesięcy prawdopodobnie zobaczymy się kolejny raz, ponieważ okna dopiero się układają i będą potrzebowały jeszcze regulacji.
  • dziś czyli dwa lata po montażu, skontaktowałam się z tą firmą. Miałam kilka pytań, ponieważ chciałam podać kompletną informację we wpisie. Przy okazji umówiłam się na kolejny (dodam, że darmowy) przegląd i regulację okien.

Czego mi zabrakło w całym procesie obsługi

montaż okien

  • Oferta na same okna była przejrzysta, jednak w końcowej fazie ustaleń okazało się, że nie zawierała istotnego elementu kalkulacji, o którym wcześniej nie rozmawialiśmy. Mieliśmy pokryć koszt samochodu z przyssawkami do montażu ciężkich tafli szkła. Ostatecznie jednak, całkowity koszt pokrył właściciel salonu, ponieważ faktycznie nie poinformował mnie o nim w trakcie przygotowywania oferty i podpisywania umowy.
  • Kolejnym momentem gdzie nie do końca byliśmy zadowoleni był czas, w którym przygotowywaliśmy się do tynkowania ścian wewnętrznych. Nasz tynkarz zapytał o to, kto ma usunąć kliny, których użyto podczas montażu okien. Kierownik budowy nie chciał zostawiać zatynkowanych klinów z obawy o ich pęcznienie z powodu wilgoci i pękanie tynku. Niestety producent poinformował tylko, że kliny owszem są do wyjęcia, a otwory po nich do zapianowania. Dodał jednak, że ta usługa nie jest ujęta w ich ofercie, w związku z tym prace te wykonaliśmy we własnym zakresie.
  • W tym samym czasie pojawiła się jeszcze jedna wątpliwość. Dotyczyła zastosowanych od środka taśm paroszczelnych. Nie dostaliśmy informacji w jaki sposób mamy z nimi postępować podczas dalszych prac wykończeniowych. Po wskazaniu naszych wątpliwości, dostaliśmy mailowy opis techniczny zastosowanych taśm. Na podstawie informacji z karty technicznej, tynkarze zatopili taśmy w tynku.
  • Podczas wyboru okien tak bardzo skupiłam się na ich parametrach, cenach, i przede wszystkim dylematach związanych z częścią dzienną, że nie zadałam bardzo ważnego pytania odnośnie montażu. Zabrakło mi u sprzedawcy tego, żeby poświęcił więcej czasu na wyjaśnienie jakie systemy montażowe może nam zaoferować i jakie są pomiędzy między nimi różnice. Właściwie w tej kwestii zdałam się na sprzedawcę, który zaproponował montaż wraz z dodatkowymi taśmami. Taśmy w całości kosztowały nas 700 zł, koszt montażu został taki na jaki umawialiśmy się od początku czyli ok. 3000 zł. Jeżeli chodzi o koszt montażu wraz z taśmami była to najkorzystniejsza oferta.

UWAGA! Zwróć uwagę na rodzaje montażu. Zadaj sprzedawcy pytanie: jakie systemy montażowe może Ci zaoferować i jakie są pomiędzy nimi różnice? Często spotyka się określenie “ciepłego montażu” przy stosowaniu montażu tzw. warstwowego czyli z zastosowaniem taśm paroszczelnych i paroprzepuszczalnych. Spotkasz się zapewne z wieloma różnymi opiniami i nazewnictwem tego samego typu montażu. Dlatego podczas rozmowy ze sprzedawcą, doprecyzuj jak wygląda proponowany przez niego montaż, niezależnie jak go nazwano w ofercie.


Podsumowanie

Pomimo kilku nieporozumień czy elementów, które były do poprawy po montażu, oceniam współpracę jako dobrą. Podczas budowy naprawdę miło mieć do czynienia z kompetentną i dobrą obsługą na każdym etapie, od wyboru, po obsługę po zakupie. Polecałam tą firmę rodzinie, znajomym, a teraz i osobom, które pytają mnie o okna w związku z moim blogiem. Mam nadzieję, że przynajmniej taki, albo lepszy poziom, utrzymuje się w tej firmie cały czas. Dodam, że wpis nie jest sponsorowany lub napisany w porozumieniu z tą firmą.


Jeżeli masz ochotę możesz pobrać bezpłatny poradnik “Jak przygotować się przed budową domu.” Po zapisaniu się do newslettera będziesz na bieżąco z nowymi wpisami 😉 Przejdź tu

 

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *